Amon opuszczał swoja rezydencję podczas wielkiego święta, jakim było Opet. Barka, którą podróżował niesiona była na ramionach kapłanów. Powrót natomiast odbywał się rzeką. Barki były pięknie rzeźbione, dekorowane złotą blachą i instrukcjami. Amon natomiast wyobrażany był jako człowiek o baraniej głowie. Wzdłuż trasy, ustawione były kramy z jedzeniem, winem i piwem a wszystkie pięknie przystrojone. Tłum wiwatował na część przepływającego rzeką orszaku, śpiewał pieśni i hymny. Po przybyciu do świątyni orszak składał ofiary, barki zaś zostawiano w przeznaczonych dla nich kaplicach. Tylko barkę Amona ustawiano w świątyni. Dla potwierdzenia władzy faraona i jego statusu społecznego w Sali Wielkiego Boga odgrywano rytualne sceny. Sam król towarzyszył Amonowi w tajemniczych pomieszczeniach świątyni. Tutaj dzięki rytuałom kadzidlanym król jednoczył się z bogiem i zyskiwał nowe życie a także odrodzenie się władzy. W świątyni znajdowała się również komnata poświęcona Mut, bogini Nieba. Miała ona swoje wyrocznie, do których przybywały ciężarne kobiety by otrzymać znak czy poród zakończy się pomyślnie.